czwartek, 28 listopada 2013

Hard day today

Po intensywnym dniu pracy nie ma nic lepszego niż moje łóżko i iPad.  Intensywnie, szybko, inspirujaco. Od jakiegoś czasu zastanawiam sie nad zmiana nazwy bloga na <everyday with design>. Nic lepiej nie określi ostatnich dni, miesięcy, lat . Design to moje życie, to mój sposób na życie, to lifestyle. To będzie tez dobry powód na odświeżenie mojej strony, wprowadzenie kilku zmian. Nie wiem jednak na ile będę umiała rozstać sie z CIEPŁYM :)  ok, zastanowię sie nad tym. Póki co mam tysiąc innych spraw, wnetrzarskich oczywiście.  Tak sie zastanawiam ze dużo tych kolorów, wzorów, motywów, faktur, ludzi, uśmiechów, zdań. Czy dom nie powinien być miejscem gdzie wyciszamy sie, odcinamy od wszystkiego jesteśmy dla siebie. Może mieszkanie powinno być właśnie monochromatyczne, może tylko białe, może szare, może tylko niebieskie. Zawsze szukam prostych wnetrz, mebli, rozwiązań ale szukam tez ciepła-w rożnym wydaniu. Ciepłe nie zawsze oznacza beżowe czy brązowe. Herbata w prostym kubku wcale nie smakuje gorzej niż ta w klasycznej filiżance. Nie lubię tzw "nowoczesności", minimalizmu tej surowości i chłodu we wnętrzach. Granica jest cienka miedzy tym co lubię a czego nie lubię. O tym może w następnym poście :)
Życzę Wam CIEPŁEGO wieczoru.
M.